23/06/2014
Feralna uchwała została podjęta pod koniec 2011 r. i podnosiła podatek od 1 stycznia 2012 r. Podwyżka wynosiła 7% i miała dać miastu prawie cztery miliony złotych dodatkowych środków.
Jeden z przedsiębiorców zaskarżył uchwałę — już w kwietniu 2012 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny unieważnił niektóre jej zapisy.
Sąd uznał, że uchwała faktycznie weszła w życie po 1 stycznia 2012 r. Zmian w stawkach w trakcie roku podatkowego zaś wprowadzać nie wolno. Pierwszym terminem, w którym mogłaby pojawić się podwyżka, był więc 1 stycznia 2013 r.
Samorząd Kielc odwołał się do Naczelnego Sądu Administracyjnego i sprawę przegrał. Kilka dni temu NSA potwierdził wyrok niższej instancji. W rezultacie miasto musi zwrócić ok. 2 mln zł — większość tej kwoty przypadnie na przedsiębiorców.
Spór między mieszkańcami a samorządem może się jednak tak szybko nie skończyć. Zdaniem władz miast nielegalna była jedynie sama podwyżka od 1 stycznia 2012 r. W 2012 r. obowiązywały więc stare stawki, od 2013 r. — nowe.
Stowarzyszenie “Kielce — Nasz Dom” uważa zaś, że wszystkie podwyższone wpłaty podatku od nieruchomości w ciągu ostatnich trzech lat były niezgodne z prawem. Miasto powinno więc zwrócić nadwyżki za cały ten okres, razem z odsetkami — nawet 20 mln zł.