07/04/2022
Podatek od nieruchomości obciąża grunty, budowle i budynki. Dla przedsiębiorców to właśnie często budynki generują największą kwotę obciążeń podatkowych. Warto sprawdzić, jakie są największe oraz najmniejsze budynki na świecie i jakie ma to konsekwencje podatkowe.
Podatek od nieruchomości dla niemałej grupy przedsiębiorców stanowi największe obciążenia podatkowe w ich strukturze kosztów. Jest to bowiem podatek majątkowy naliczany niezależnie od przychodów i kosztów podatnika, a więc nawet jeśli przedsiębiorca nie ma zysków i nie płaci podatku dochodowego, to i tak musi opłacać podatek od nieruchomości.
Co istotne stawki podatkowe, jakie przedsiębiorcy muszą stosować do powierzchni użytkowej budynków związanych z działalnością gospodarczą, są wielokrotnie większe, niż ma to miejsce w przypadku budynków mieszkalnych. Dla przykładu, w roku 2022 przedsiębiorcy za budynki położone w Warszawie, Poznaniu czy Gdańsku zapłacą 25,74 zł za każdy metr powierzchni użytkowej, podczas gdy osoby fizyczne będą obciążone już tylko stawką 0,89 zł za każdy metr mieszkania lub domu, a więc zapłacą oni prawie 30 razy mniej!
W tym kontekście interesujące mogą być próby określenia, jaki podatek od nieruchomości musieliby zapłacić właściciele największego i najmniejszego budynku na świecie, gdyby znajdowały się one w Polsce. Przy czym dla polskiego systemu opodatkowania nieruchomości znaczenie ma nie wysokość danego budynku, ale jego powierzchnia użytkowa. Pamiętać trzeba jednak, że poszczególne kraje mają różne systemy podatkowe i nie zawsze podatek od nieruchomości za budynki obliczany jest w oparciu o powierzchnię użytkową, czasem może to być np. wartość budynku.
Mając na uwadze powyższe, spróbujmy obliczyć wysokość podatku od nieruchomości od budynku, który ma największą na świecie powierzchnię użytkową. Przez wiele lat takim budynkiem był Pentagon w Waszyngtonie tj. siedziba Departamentu Obrony Stanów Zjednoczonych. Jego powierzchnia użytkowa wynosi ok. 600 tys. m2. Rekordzistą od roku 2013 jest jednak obiekt New Century Global Center wybudowany w chińskim mieście Chengdu. Ten olbrzymi obiekt o powierzchni ok. 1,7 mln m2, a więc trzy razy większej niż Pentagon, mieści w sobie m.in. kompleks uniwersytecki, dwa pięciogwiazdkowe hotele, dwa centra handlowe, kino Imax, park wodny z odtworzoną tropikalną plażą, lodowisko oraz szereg biur.
Budynek New Century Global Center o wysokości 100 m i bokach długości 400 i 500 metrów jest tak duży, że gdyby ustawić go w centrum Warszawy wypełniłby sobą praktycznie cały Plac Defilad aż do wysokości tarasu widokowego w Pałacu Kultury i Nauki. Taki chiński „podarunek” mógłby ucieszyć Prezydenta Trzaskowskiego, gdyż gdyby budynek New Century Global Center stanął w Warszawie, budżet samorządu co roku wzbogaciłby się z tytułu podatku od nieruchomości o kwotę prawie 45 mln zł. Ponieważ w Chinach dopiero planowane jest wprowadzenie podatku katastralnego będącego jednym ze sposobów opodatkowania nieruchomości, to prawdopodobnie budynek New Century Global Center na razie nie jest obciążony żadnym podatkiem od nieruchomości.
Na drugim końcu skali znajdują się mikrobudynki. Jednak rozstrzygnięcie, który budynek jest najmniejszy na świecie pod kątem powierzchni użytkowej, nie wydaje się możliwe. Różnice w metrażu poszczególnych mikrobudynków są tak nieznaczne, że bez wspólnej metodologii pomiaru powierzchni użytkowej nie sposób jednoznacznie przyznać tytułu „najmniejszy”.
Jako jeden z najmniejszych budynków w mediach często podawany jest przykład Quay House w Walii, który dzierży tytuł najmniejszego domu w Wielkiej Brytanii. Budynek ten ma jedynie 1,8 metra szerokości i 3 metra głębokości, więc jego powierzchnia zabudowy to niecałe 6 m2. Pomimo tak niewielkich rozmiarów Quay House poza parterem posiada też piętro i mieści w sobie 2 pokoje oraz przedpokój. Jego pierwotnym mieszkańcem był rybak mierzący 1,90 metra wysokości, który w swoim domu nie mógł się nawet wyprostować.
Nie każdy wie, że w Warszawie u zbiegu ulic Chłodnej i Żelaznej znajduje się Dom Kereta uznawany za jeden z najmniejszych i najwęższych domów na świecie.
Jego symbolicznym mieszkańcem i patronem jest izraelski pisarz Etgar Keret. W najwęższym miejscu Dom Kereta mierzy jedynie 0,7 m szerokości, a jego powierzchnia użytkowa to tylko 14 m2. Obiekt ten powstał w roku 2012 jako projekt artystyczny i z uwagi na swoje niewielkie rozmiary nie jest uznawany za pełnoprawny budynek. Dlatego nie podlega opodatkowaniu podatkiem od nieruchomości. Jednak gdyby Dom Kereta traktować jako budynek mieszkalny, to podatek od nieruchomości należny od jego powierzchni wyniósłby tylko 12,54 zł.
Jak widać powierzchnia użytkowa budynku ma bardzo duże przełożenie na wysokość podatku. Trzeba przy tym pamiętać, że nie ma jednej definicji powierzchni użytkowej. W obrębie tylko polskich norm i przepisów znaleźć można co najmniej kilka różnych definicji powierzchni użytkowej. Dlatego inaczej termin ten będzie rozumiał deweloper budujący mieszkania, inaczej właściciel budynku biurowego, a jeszcze inaczej podatnik podatku od nieruchomości.
Łukasz Szatkowski
Menedżer Działu Podatków