O zakończeniu rekultywacji gruntu nie zawsze decydują urzędnicy

Posiadacze gruntów, które zostały poddane rekultywacji, uzyskali nowy oręż do walki z zakusami fiskusa. Dotyczy to w szczególności użytków rolnych, leśnych i nieużytków, które na skutek prowadzenia działalności gospodarczej utraciły lub zmniejszyły swoją wartość użytkową.

Warto przypomnieć, że grunty rolne i leśne, które utraciły swoją wartość użytkową w wyniku działalności przemysłowej, a także wadliwej działalności rolniczej, powinny zostać poddane rekultywacji na koszt podmiotu,  który spowodował utratę albo ograniczenie wartości użytkowej przedmiotowych gruntów. Rekultywacja takiego gruntu to nadanie mu lub przywrócenie jego wartości użytkowych lub przyrodniczych przez m.in właściwe ukształtowanie rzeźby terenu, poprawienie właściwości fizycznych i chemicznych gleby, uregulowanie stosunków wodnych, odtworzenie gleb oraz umocnienie skarp.

Zgodnie z przepisami ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych, rekultywację gruntów prowadzi się gdy zdegradowane lub zdewastowane grunty stają się zbędne całkowicie, częściowo lub na określony czas do prowadzenia działalności przemysłowej oraz kończy się w terminie do 5 lat od zaprzestania tej działalności. Przy czym, organem właściwym w zakresie ochrony gruntów rolnych jest zazwyczaj starosta, a gruntów leśnych — dyrektor regionalnej dyrekcji Lasów Państwowych. W przypadku gruntów, które zostały zanieczyszczone w wyniku emisji substancji chemicznych przez człowieka, organem właściwym za naprawę szkód w środowisku jest regionalny dyrektor ochrony środowiska.

W ostatnich dniach opublikowane zostało uzasadnienie wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 23 listopada 2022 r. sygn. akt III FSK 2333/21, w której Sąd stanął po stronie podatnika potwierdzając, że o momencie zakończenia działań rekultywacyjnych nie przesądza data formalnego zakończenia postepowania administracyjnego w przedmiocie rekultywacji. Będąca przedmiotem omawianego rozstrzygnięcia NSA sprawa podatkowa dotyczyła ustalenia momentu ustania obowiązku podatkowego w podatku od nieruchomości, w odniesieniu do gruntów rolnych, które bezpośrednio nie były użytkowane gospodarczo. Jednakże w wyniku emisji gazów przemysłowych z zakładu produkcyjnego podatnika, przedmiotowe grunty zostały zanieczyszczone chemicznie, co doprowadziło do zobowiązania podatnika przez organy administracyjne do podjęcia działań w celu rekultywacji zdegradowanego obszaru.

Istotne w sprawie jest, że opisane zobowiązanie nie wynikało z nałożenia na podatnika obowiązku wykonania konkretnych działań rekultywacyjnych w formie decyzji administracyjnej. Podatnik musiał jednak podjąć w określonym terminie (do końca 2011 r.) działania w celu przywrócenia wartości przyrodniczej terenów bezpośrednio sąsiadujących z zakładem oraz do corocznego raportowania efektów tych działań. W tym celu spółka zakupiła zdegradowane działki, a następnie poddała je zalesieniu, tworząc strefę ochronną zakładu przemysłowego i rewitalizując tereny zniszczone przez bezpośrednie działanie swojego zakładu chemicznego. Zgodnie z przyjętym zobowiązaniem, prace obejmujące nasadzenia podatnik zakończył w roku 2011, co jednak nie znalazło potwierdzenia w formie wydanej decyzji organu administracyjnego o zakończeniu rekultywacji.

Z tego względu, oraz na skutek uzyskania interpretacji indywidualnej, Spółka przez długi czas uznawała zalesione użytki rolne jako zajęte na prowadzenie działalności gospodarczej, co implikowało opodatkowywanie ich podatkiem od nieruchomości zamiast podatkiem rolnym.

Organy podatkowe zarówno pierwszej jak i drugiej instancji zakwestionowały złożoną przez podatnika korektę zeznań podatkowych i odmówiły stwierdzenia nadpłaty podatkowej uznając, że działania Spółki polegające na nasadzeniach rekompensacyjnych wyczerpują definicję rekultywacji, a tym samym powinny być uznane za element prowadzonej działalności gospodarczej Spółki. Ponadto, brak potwierdzenia zakończenia rekultywacji w formie decyzji administracyjnej oznacza, że formalnie rekultywacja nie została zakończona. Tym samym, zdaniem organów podatkowych podatnik musi opodatkowywać podatkiem od nieruchomości, jako zajęte na prowadzenie działalności gospodarczej użytki rolne, na których faktyczne działania rekultywacyjne zakończyły się wiele lat temu, a przedmiotowe grunty odzyskał swoje cechy użytkowe.

Taka wykładnia przepisów podatkowych została odrzucona najpierw przez Wojewódzki Sąd Administracyjna, a następnie przez Naczelny Sąd Administracyjny we wspomnianym wyroku z dnia 23 listopada 2022 r.  NSA potwierdził, że wskazywanie wymogu ostatecznej decyzji o uznaniu rekultywacji za zakończoną należy uznać jako wyznaczenie dodatkowej przesłanki, która nie została wprowadzona w przepisach ustawy o podatkach i opłatach lokalnych. Decyzja taka nie jest niezbędnym elementem stwierdzenia ukończenia prac rekultywacyjnych, będąc jedynie jednym z dowodów na tę okoliczność. Podatnicy, którzy z różnych względów nie otrzymali na czas decyzji o uznaniu rekultywacji swoich gruntów za zakończoną, powinni sprawdzić swoje rozliczenia podatkowe. Okazać się bowiem może, że dotychczasowy sposób opodatkowania gruntów nie był prawidłowy. Jak wynika z analizowanego wyroku, o nadpłatę podatkową warto powalczyć nawet przy sprzeciwie fiskusa.

Zdjęcie: Wykonanie własne Inventage.

Łukasz Szatkowski

Menedżer Działu Podatków
Inventage Sp. z o.o.