Podziemny budynek – Case Study

Jak ważne jest na gruncie podatkowym prawidłowe określenie, czy mamy do czynienia z budynkiem, czy z budowlą, przekonał się jeden z podatników, który kilka lat temu wybudował dość niecodzienny obiekt i zgłosił go do opodatkowania podatkiem od nieruchomości zgodnie ze swoją najlepszą wiedzą – jako budowlę.

Przedmiotowy obiekt pełni funkcję przepompowni wody i posiada dość specyficzną lokalizację. Powstał bowiem na tzw. terenie zamkniętym ze względu na obronność i bezpieczeństwo państwa. Ustanawianie tego typu terenów jest w gestii właściwego ministra i kierowników urzędów centralnych i dotyczy obszarów, gdzie znajdują się obiekty mające istotne znaczenie militarne jak jednostki wojskowe czy fabryki broni, ale też np. ośrodki Straży Granicznej.

Opisana lokalizacja wymusiła na inwestorze zaprojektowanie obiektu całkowicie podziemnego, a więc w taki sposób, aby w żadnej części nie wystawał on ponad poziom gruntu. Z tego względu wybudowano żelbetowy, jednokondygnacyjny podziemny obiekt, do którego wejście zapewnia otwór przykryty stalową klapą oraz żelbetowe schody.

Omawiana przepompownia wody wyposażona została w specjalną izolację i system wentylacyjny, chroniące wnętrze obiektu przed skraplaniem się pary wodnej. Posiada ona także instalacje oświetlenia ogólnego i awaryjnego, siły, wentylacji, aparatury kontrolno-pomiarowej i automatyki (AKPiA), a także w systemy wykrywania i sygnalizacji zagrożeń (CCTV i SWIN).

Na marginesie warto nadmienić, że dla inwestora zdecydowanie korzystniej pod kątem finansowym byłoby, aby opisywany obiekt przyjął formę naziemnego budynku przemysłowego, który pełniłby te same funkcje co obecnie. Bowiem koszt wybudowania przepompowni w formie budynku naziemnego byłby znacząco niższy niż w przypadku konstrukcji podziemnej, z uwagi m.in. na brak konieczności wykonywania skomplikowanych prac ziemnych czy montażu specjalistycznej hydroizolacji. Nie było to jednak możliwe ze względu na wspominany zamknięty charakter terenu.

Przystępując do oceny kwalifikacji podatkowej opisanego obiektu eksperci rozpoczęli od wizji lokalnej, która wymagała uzyskania szeregu przepustek podmiotu zarządzającego terenem zamkniętym. Na dalszym etapie prac uzyskali oni wgląd do obszernej dokumentacji architektoniczno-budowlanej. Pozwoliło to na ocenę, iż dotychczasowy sposób kwalifikacji przedmiotowego obiektu do kategorii budowli, jaki przyjął podatnik, był niepoprawny w świetle obowiązujących przepisów podatkowych.

Zdaniem specjalistów w dziedzinie podatku od nieruchomości, oceniany obiekt przepompowni wody spełnia wszystkie warunki z definicji budynku zawartej w ustawie o podatkach i opłatach lokalnych pomimo, że jest całkowicie zagłębiony w ziemi. W konsekwencji powinien on być opodatkowywany nie od swojej wartości księgowej jako budowla, ale od swojej powierzchni użytkowej.

Dojście do takich wniosków nie było jednak oczywiste i poza dogłębną znajomością przepisów wymagało też od ekspertów posiadania szerokiej wiedzy z zakresu budowy i funkcji obiektów budowlanych charakterystycznych dla branży przemysłowej, w której działa podmiot.

Istniały bowiem istotne wątpliwości ze strony pracowników spółki, czy przedmiotowa przepompownia wody spełnia wszystkie warunki z definicji budynku zawartej w art. 1a ust. 1 pkt 1 ustawy o podatkach i opłatach lokalnych, zgodnie z którym budynkiem dla celów podatkowych jest obiekt budowlany, który posiada:

  • trwały związek z gruntem
  • fundamenty
  • dach
  • wydzielenie z przestrzeni za pomocą przegród budowlanych.

W kontekście umiejscowienia obiektu pod ziemią zgłaszane wątpliwości dotyczyły dwóch z wymienionych powyżej warunków tj. stwierdzenia, że analizowana pompowania wody posiada dach oraz jest wydzielona z przestrzeni za pomocą przegród budowlanych.

Stwierdzenie, że budynki posiadają części podziemne powinno być czymś oczywistym z uwagi chociażby na fakt, że fundamenty budynku, będące przecież jego częścią składową, co do zasady są choć w części położone poniżej poziomu gruntu. Abstrahując od fundamentów, w budynkach często mamy do czynienia z podziemnymi kondygnacjami stanowiącymi np. garaże podziemne, piwnice w budynkach mieszkalnych lub lokale użytkowe. Niemniej w takich przypadkach budynki posiadają przynajmniej jedną kondygnację nadziemną, czyli tzw. parter.

Jednak czy można uznać, że obiekt całkowicie zagłębiony w ziemi dla celów podatku od nieruchomości stanowi budynek ? Dla oceny kwalifikacji podatkowej przedmiotowego obiektu dość istotną kwestią była wielkość jego powierzchni użytkowej, która wynosi prawie 400,00 m2. Fakt ten, w powiązaniu z wyposażeniem obiektów w szereg instalacji charakterystycznych dla budynków przemysłowych, oznacza bowiem, że wewnątrz przedmiotowej przepompowni wody mogli swobodnie poruszać się i przebywać przez wiele godzin pracownicy spółki wykonując swoje standardowe czynności służbowe.

Opisane okoliczności nie były jednak wystarczające do skorygowania zeznań podatkowych i pomniejszenia wartości budowli z równoczesnym zgłoszeniem do opodatkowania powierzchni użytkowej pompowni wody. W praktyce bowiem wiązałoby się to z wystąpieniem do organu podatkowego z wnioskiem o stwierdzenie nadpłaty, co przy istniejących wątpliwościach mogło narazić podatnika na postępowanie wyjaśniające i ewentualny spór z organem podatkowym.

Z tego względu, w pierwszej kolejności istotne było wystąpienie z wnioskiem do Prezydenta Miasta o wydanie indywidualnej interpretacji podatkowej, oceniającej sytuację. Poza tym jeszcze przed złożeniem takiego wniosku, warto było sporządzić ekspertyzę architektoniczną dotyczącą kwalifikacji pompowni wody w oparciu o przepisy budowlane.

Ponieważ w swojej decyzji interpretacyjnej Prezydent Miasta uznał opisywaną pompownię wody za budynek na gruncie przepisów ustawy o podatkach i opłatach lokalnych, na dalszym etapie konieczne było złożenie korekt zeznań podatkowych oraz przygotowanie wniosku o stwierdzenie nadpłaty, do złożenia do organu podatkowego.

Finalnie nadpłata w podatku od nieruchomości stwierdzona została w przeciągu jednego miesiąca od złożenia korekt deklaracji, co raczej nie miałoby miejsca bez przeprowadzenia opisanej powyżej procedury uzyskania interpretacji podatkowej. Dlatego paradoksalnie nierzadko szybciej odzyskać można nadpłacony podatek poprzez uzyskanie w pierwszej kolejności interpelacji indywidualnej, niż od razu składając korekty deklaracji podatkowych.

Łukasz Szatkowski
Menedżer Działu Podatków